Cmentarzysko Kaliskich Wojów

Zbromir

Macku a ty to w ogule jedziesz z nami czy nie bo ja słyszałem ze Daria to chce jechać ???

Eileen

A od kogo ty to Zbromirze słyszałes?

Zbromir

Tak ptaszki spiewały. Nie no tak jakos mi sie o uszy obiło ze ty jedziesz Very Happy

Kazirod

nieee niekupujemy zadnej folii malarskiej ! poczytajcie troche inne fora to zobaczycie ze najwieksza beke mieli wlasnie z ludzi nakrywajacych namioty folia. dlatego ze chodzi o rekonstrukcje historyczna niejestem za tym zeby kupowac i do tego uzywac folie na namiocie. juz wole moknac.... mozna to zastapic historyczna metoda np. oblozyc namiot sloma....

pozdro

ConnMacFergus

Na Bogów Kazirodzie! Jak tybardzo sie przejmukesz tym co pomyslą inni.....;/

Zbromir

Jaki ty głupi jesteś Kazirodzie szczerze mowiac naprawde mnie to g... obchodzi co ktos sobie o nas pomysli jak oni lubia to niech mokna ja bynajmniej nie mam zamiaru moknac. A wracajac do tej rekonstrukcji to sprawdz to słowo w słowniku wyrazów dla ciebie obcych, my właśnie REKONSTRUŁUJEMY a nie odtwarzamy tamte czasy na BOGÓW mamy przecierz XXIwiek a nie IX obudz sie jak bys chciał wszystko tak odtworzyc jak było wtedy to bys nie przezył nawet 2dni. A tak na marginesie to od kiedy ty tak sie przejmujesz ta rekonstrukcja historyczna i w ogule innymi ludzmi z tego co słyszałem to na wolinie wszyscy biegaliscie w workach od śmieci (najpierw wysmiewając ten pomysł oczywiscie)

Kazirod

mosci zbromirze na poczatku napisze zebys nienazwyal mnie glupkiem bo niestety ale dosyc sie naczytalem juz i stwierdzam ze ta zabawa ( RR) zmieza w bardzo zlym kierunku. ostatnio to jakos do mnie dotarlo - TAK !, miedzy innymi po wolinie. z tego co mi wiadomo to ludzie w IX wieku przezywali wiecej na swiecie niz 2 dni wiec niewiem o co ci chodzi. co to za frajda oblozyc namiot folia... moze lepiej pomyslec jak by to zrobic historycznie ? moze sloma ? moze impregnat ? a moze kurwa mac pojsc na latwizne i (tak jak jakas druzyna na wolinie zrobila) we wnetrzu historycznego namiotu rozlozyc wspolczesne iglo (skrajny debilizm)? lol.... a jednak inne druzyny umialy przetrwac deszcz na wolinie i do tego bardzo dobrze sie przy tym bawic - a wiec jednak sie da ! bez obkladania namiotu folia !

co do workow to bylo to bardziej dla jaj niz zeby chronic sie od deszczu... a smialismy sie nie z "pomyslu" tylko z tego jak to wszystko wygladalo kiedy jeremi i karolina spali w workach. nikt z nas niepowiedzial ze bylo to glupie tylko ze baaardzo smieszne i przynajmniej rozweselilo nas w chwilach kiedy 3/4 ludzi chcialo spierdalac do domu...

a co do interesowania sie tym co mowia o nas inni to wydaje mi sie ze jest to wazne poniewaz niechce zeby kiedy przyjedziemy na impreze ludzie mowili texty w stylu - oooo przyjechala banda mrokow z kalisza ! chce zeby to wygladalo profesjonalnie i tak tez chce od pewnego czasu starac sie w to bawic. moze narazie za duzych efektow niewidac ale wszystko w swoim czasie. juz teraz wiem ze na pewno niekupie sobie lamelki skorzanej bo takowych poprostu nie bylo.... ale dobra to juz nie wazne... o tym powinien byc inny temat.

badz co badz nalezy postarac sie stawic czolo zywiolowi w historyczny sposob ! bo wydaje mi sie ze to wszystko chyba na tym polega nieprawdaz ? a moze sie myle ?

pozwole sobie jeszce dodac jednego linka ktory wydaje mi sie wyraza dokladnie to o co mi chodzi.
[link widoczny dla zalogowanych]

poczytaj zbromize... moze zrozumiesz...

slawa !

Zbromir

NIe wiem czy ty mnie nie rozumiesz czy po prostu udajesz ciezko kapujacego. Widze powazne braki niektorych twoich organach np: mózgu (to apropo lamelek). Wiec drogi kolego o dumnym imieniu KAZIRUD ktore juz chyba wszystko tłumaczy Very Happy

Nie kłućmy sie bo to nie ma sensu po prostu doszedłem do wniosku ktory na pewno wszyscy poprą, a mianowicie zrób sobie własny namiot w ktorym bedziesz mogł moknac do woli wraz ze swoja metalowa lamelka i metalowymi ciuchami ( len po XI wiekach w ziemi tez sie rozkłada , jakotakich ubran nie znaleziono tak samo jak skorzanych lamelek no bo skora jak skora tez sie chyba rozkłada , no chyba ze o czyms nie wiem ) - to było tak na marginsie.

P.S
Impregnat po pierwszym deszczu spłynie z namiotu, Słoma zawali nam namiot, a poza tym myslenie o zaimpregnowaniu namiotu pod samiutki koniec sezonu to czysta głupota.

ConnMacFergus

Sądze zę racja stoi po stronie obu panów.
Jednak:
Jeżli chodzi o zdanie Kaziroda to wnioskuje z tego z niego iż zad mu na wolinie niewystarczająco namókł. Także wiedz Kazirodzie zę to niemiłe jest znacznie,więc potrzebna jest jakaś izolacja. A że teraz już nie zdąży sie nic zrobic to pozostaje tylko folia, bo nawet ze słoma nie zdołąsz sie zorganizować, a moknąć naprawde nie jest fajnie.

Ponadto owszem jeżli taka twoja wola to nic, w sumie (niestety) żyjemy w kraju gdzie wolno mieć własne zdanie i własne pzrekonania,jednak nie zapominaj że to co proponujesz (bo mam nadzieje że proponujesz a nie starasz sie dyktować), bedzie sie tyczyć nie tylko ciebie ale i reszty tej części drużyny jaka spac ma w tym namiocie jaki to wedle twego pomysłu ma bohatersko "walczyć z żywiołem"

Ja co prawda nie jade na Rynie i w sumie w formie głosu moje zdanie sie nie liczy, jednak, że zdanie posiadam to daje go zaznać...

Kazirod

ja pierdole.....

owszem macku twoje zdanie sie liczy i to bardzo. moze nie wszyscy widzeli jak na wolinie w najwieksza ulewe spal vislav z malzonka ! to juz bylo extreme i jakos wogole nienazekali na to ze przez 3 dni padal deszcz. poczytajcie se w tym linku ktory wrzocilem. bo widze ze niektorzy bardzo ciezko kapuja a innych wyzywaja od polglowkow. niestety nilu ale niemusisz na poczatku kazdego posta na mnie najezdzac ok ? bo nie jest to ani fajne ani niedodaje twoim wypowiedziom powaznosci - ktora lol stoi i tak na niezawysokim poziomie. a i tak przy okazji skoro nieznaleziono lamelek skorzanych to niema pewnosci czy byly wiec lepiej zeby ich teraz niebylo. z tego co mi sie przypomina to na zadnych rycinach takowych niewidzailem. tylko metalowe luski.

slawa !

ConnMacFergus

Dobra dobra, mniejsza z lamelkami, załóżcie osobny temat na to i postarajcie sie tam rozwikłać ów jakże ciekawy problem.A ponad wszystko chłopaki prosze was nie żryjcie sie.

Że moje zdanie sie nie liczy to mówiłem to w odniesieniu własnie do rynii i włąsnie dlatego sie nie liczy że nie jade i itak wy bedziecie musieli zdecydować, a pisze to wszystko tylko w oparciu o to co bym myslał i mówił gdybym jechał.

No i włąsnie oto chodzi - nie chciałbym moknąć. I zapewne nie tylko ja. Ja rozumiem Kazirodzie twoje zapędy, są dobre moim zdaniem, tzn fajnie jest być w100% historycznym, jeddnak wiem jak łatwo można zmoknąć w tych namiotach i jakie to jest druzgocące w swych skutkach. Dlatego moje zdanie apropo tego całego tematu jest takie żę:

koniecznie należy pomysleć nad historyczną metodą impregnacji/izolacji. Jednak to już na przyszły sezon, teraz pozostanie nam juz tylko ta folia, co ponadto nie aż takie straszne. Zauważcie wszak żę że kiedy zaczyna padać, to imreza historyczna ma jakby taka PAUZE. I nic sie nie dzieje itd, dlategoto nie powinno razić,a zaraz po deszczu zdejmujemy folie i jest spoko. Wtakim wypadku pozostaje tylko sugerowanie sie zdaniem innych drużyn (jakie swoją droga muszą mieć osrto nie tak w kwestii swojego podejścia do innych).I zdaniem takowych sugerować sie nie powiniśmy, bo owszem historyczność jak najbardziej - wkońcu głóny cel naszej zabawy,jednak nie można zapomminać o zdrowiu.

A tak abstrachując od całego motywu namiotu, a skupiając sie na dążnośći do historyczności,takiej dążności jaka ma nawet w fanatyźmie swoim zdrowie pochłaniać to takie motyw - czy przykładowo zabawa w zapinanie jest historyczna?
Nie jest a mimo to nie pzreszkadza nikomu. Razz

Kazirod

hmm

co do zapinania to jest idea na zycie Smile

lepiej zapinac niz byc zapinanym Very Happy

wsumie to masz racje macku Smile

od nastepnego sezonu niema bata impregnujemy plutno Smile

ps. kiedy wracasz do kalisza ?

pozdro
slawa !

Lubawa

Drogi Zbromirze.Trochę kultury na miłość boską.Forum to nie miejsce na wyzywanie kogokolwiek od głupków czy stwierdzanie u niego braków anatomicznych.
Szczytem inteligencji jest umiejętność prowadzenia kulturalnej rozmowy.Radzę się nad tym zastanowić.
Jeśli chcecie sobie nawrzucać to od tego są spotkania i obszar wewnętrzny forum.
Pozdrawiam i liczę na konstruktywne wnioski, bo takimi tekstami wydajesz Zbromirze śwadectwo o sobie

Leif i Brunhilda

Dobra skoro już nawet Komesowa się odezwała, to może ja też powinienem skoro jade na tą impreze Evil or Very Mad

Kazirodzie oczywiście, że dążenie do historyczności w jej maksymalnym stopniu jest szczytnym celem, który powinien przyświecać nam wszystkim (a jeżeli nie przyświeca to czas się zastanowić nad zmianą zainteresowań).
Jednak drogi Krzysztofie tak jak powiedział Maciek na impregnacje płótna jest już za późno, a nie o to chodzi zeby nasze hobby przypłacić zdrowiem. Mnie osobiście nie uśmiecha się wydawać pieniędzy na wyjazd tylko po to żeby później musiec jeszcze płacić za leki.
Tak Wolin był dla nas wszystkich (a przynajmniej dla mnie) cenną lekją pokazującą co powinienem jeszcze zrobić i czego mi brakuje. Co do Vislawa to wiem w jakich warunkach on spał i ma on mój szczery szacunek, ale jest to człowiek który zimą wędruje po wolinie w stroju i spi na ziemi. Niema co nawet porównywać jego stroju z naszymi. Jest o niebo lepiej przygotowany na niepogodę niż my czego nierekompensuje nawet namiot.(poczytajcie jego relacje z zimowych wypraw po wolinie tam też mówi jaki ma sprzęt)
Co do folii nieusmiecha mi się obkładanie namiotu folia, ale w razie deszczu niewidzę innego wyjscia ponieważ niechce się rozchorować, ani opuszczać imprezy wcześniej tak jak wolinu. Większość ludzi jadących na Rynię zgodziła się na zabranie folii i zastosowanie jej w wypadku deszczu (i tylko takim), więc jak dla mnie sprawa jest przesądzona, bo jak mawia Lubawa nieobecni nie mają głosu.

gość · Gość

Jesteście mięczakami i tyle. Ja także byłem na Wolinie, mój namiot nie miał żadnej impregnacji i przez całe 3 dni miałem sucho w namiocie. Jedynie lekko przeciekało mi wejście, ale to mogę sobie poprawić. Vislav spał 3 dni w swoim namiocie i nie narzekał. Jeśli tak boicie sie deszczu to zajmijcie się rekonstrukcją pieleszy domowych z piwkiem w ręku. A co .... jak na Biesiadzie zacznie padać to uciekniecie czy zakryjecie namiot ceratą?? ... a może lepiej od razu rozbić się w igloopolis ... żałosne. Powiem tylko tyle, że moja pani, która była nie narzekała ze zmoczyły się jej włosy czy zamokły ciuchy.